Sposobów na relaks jest cala masa. Dla mnie formą odpoczynku jest robienie zdjęć, długi spacer, wyjście ze znajomymi, wypad na zakupy do centrum handlowego czy nawet porządny trening. Jednak mówiąc o totalnym wyciszeniu, odcięciu od rzeczywistości, wyłączeniu umysłu (jakkolwiek to brzmi) i rozluźnieniu całego ciała często wybieramy mniej aktywne formy odpoczynku, takie jak czytanie książek i gazet, słuchanie muzyki, oglądanie tv (całych serii telenowel) czy klasyczne leżenie plackiem. Zapewnia nam to maksymalne odprężenie, nie musimy wtedy za wiele myśleć i skupiać się na czymś, a tym bardziej poruszać się. Podczas takiego relaksu nie tylko odpoczywa nasze ciało, a także umysł, gdyż często stresująca codzienność powoduje, że stajemy się nerwowi i nadpobudliwi. Istnieje jednak jeszcze jedna forma odpoczynku, ostatnio bardzo popularna, która wymaga większego nakładu kreatywności, ale uwierzcie mi, nic mnie tak ostatnio nie relaksuje jak właśnie to! Zatapiając się w tej czynności całkowicie zapominam o świecie, skupiam się na wzorach, kolorach, a w głowie panuje wtedy taki błogi spokój. Łącząc to z ulubioną muzyką w tle, otrzymujemy idealną koncepcję na sjestę!
Kolorowanki dla dorosłych podbiły ostatnio cały świat. O tajemnym ogrodzie, a także wielu innych księgach przeróżnych wzorów słyszeli już chyba wszyscy. Kolorowanki kojarzą nam się głównie z zajęciem dla dzieci, aczkolwiek te książeczki zawierają o wiele bardziej skomplikowane kolaże wzorów, które chcąc nie chcąc, trzeba umiejętnie wypełnić barwami. Na pierwszy rzut oka, tysiące małych elementów do pokolorowania od razu zniechęca do chwycenia za kredki. Ale jeśli zacznie się kolorować choć jeden z nich, wciąga to tak bardzo, że tracimy całkowicie rachubę czasu. Sprawdziłam to na sobie! To nie takie byle jakie zajęcie. Masa elementów do pokolorowania pobudza do działania, wymaga pełnego skupienia, co skutkuje tym, że całkowicie zapominamy o rzeczywistości. To naprawdę działa. A kolorowanek w takich książkach jest od groma, więc starczy nam na długi czas.
Żeby jednak kolorowanie było przyjemnością, potrzeba też porządnych narzędzi. Mam oczywiście na myśli odpowiednie kredki. Początkowo kolorowałam klasycznymi kredkami dorwanymi w jakimś sklepie, ale gdy tylko zaczęłam tworzyć z kredkami marki STAEDTLER, od razu weszłam na wyższy poziom. Posiadam zestaw 36 kolorów, także urozmaicenia cieni mam pod dostatkiem. Kredki są odporne na złamania, nie są zbyt twarde, ale też zbyt miękkie, jednym słowem - idealne! Do takiego zestawu dołączony jest pędzelek, ponieważ kredki te po kontakcie z wodą przybierają formę farb! Także traktując swoje dzieło wodą, wydaje się, jakbyśmy całość malowali akwarelami.
W moim tajemnym ogrodzie, są jednak kolorowanki, które mają w sobie tak małe elementy, że pokolorowanie ich nawet dobrze naostrzoną kredką graniczy z cudem. Dlatego w takich przypadkach warto sięgnąć po cienkopisy! Jednak nie wszystkie cienkopisy będą odpowiednie. Sprawdzałam już to kupując kilka wersji, sięgałam też po pisaki, ale większość miała mimo wszystko za grubą końcówkę i co najważniejsze - przebijały i tak grube kartki kolorowanek. Zamawiając kredki od Staedtler, dołożyłam jeszcze do nich zestaw cienkopisów. Producent zapewnia, że nawet otwarte pisaki nie wyschną zbyt prędko, wytrzymują bardzo długo, mają cieniutką końcówkę i co najważniejsze - nie przebijają kartek! Dla mnie bomba!
Pokochałam tę formę relaksu, ale trzeba przyznać, że trzeba znaleźć na nią czas. Zdecydowanie za rzadko koloruję, bo moją codzienność wypełnia ostatnio cała masa rzeczy. Jednak staram się choć raz w tygodniu wskoczyć w wygodny dres, odciąć się od rzeczywistości i zatracić się całkowicie w tym barwnym świecie. No właśnie, jeśli mowa już o wygodnym dresie, to jedną z moich nowości jest też domowy komplet, który jest niezwykle ciepły, wygodny i przyjemny w dotyku. Choć jest bardzo prosty, to tak naprawdę jest to mój ulubiony domowy strój ostatnich tygodni. Nie potrzeba mi tak naprawdę niczego więcej aby poczuć komfort w swoich czterech ścianach!
komplet - Sensis via DOSPANIA24.PL | case - ZOHAN
MAM DLA WAS KONKURS, W KTÓRYM MOŻECIE WYGRAĆ TAKI SAM ZESTAW KREDEK, KTÓRY MAM JA! :)
36 KOLORÓW JEDNYCH Z NAJLEPSZYCH KREDEK OD STAEDTLER!
Co musicie zrobić aby wygrać?
1. Polub mój fanpage na facebooku KLIK
lub zaobserwuj mnie na instagramie KLIK
2. Polub fanpage Staedtler
lub zaobserwuj profil firmy na instagramie KLIK
3. W komentarzu napisz:
CO ZAMIERZASZ ZROBIĆ/NARYSOWAĆ KREDKAMI GDY TO WŁAŚNIE TY JE WYGRASZ!
Napiszcie jakie dzieło macie zamiar stworzyć, na jakie kolory stawicie,
albo komu przekażecie kredki po wygranej!
Konkurs potrwa od dziś do końca marca! :)
UWAGA! ZWYCIĘŻAJĄ AŻ 4 OSOBY! :)
UWAGA! ZWYCIĘŻAJĄ AŻ 4 OSOBY! :)
WYNIKI KONKURSU!
Gratuluję 4 zwycięzcom, którzy otrzymają nagrody w postaci kredek lub cienkopisów marki Staedtler! Poniżej umieszczam zwycięskie zgłoszenia oraz opis nagrody! Wszystkich zwycięzców proszę o napisanie do mnie maila pod adres: adancingqueenblog@o2.pl
NAGRODA 1 - ZESTAW 36 KREDEK STAEDTLER
kolorowanie pokochałam
Do dziś idealnych kredek szukałam
Buszując dziś po necie
Uwierzcie mi jeśli chcecie
Znalazłam te jedyne
Jest konkurs u blogerki przemiłej
Kredki są do wygrania
Czas zakończyć me poszukiwania
Pokolorować swój świat bym chciała
By tęcza była w nim doskonała
By drzewa kolorów nabrały
I ptaki swój urok oddały
Każdy kolor użyje
Podziwu do tych kredek nie kryje
Są barwne , żywe , tęczowe
Długie , drewniane i kolorowe
Namaluje nimi pawia co przepiękne pióra ma
Słońce , ziemie , chmury , morze i co tylko się jeszcze da
Każdy kolor znajdzie swe zastosowanie
I ani jeden nie pójdzie na zmarnowanie
Bede przeszczęśliwa jeśli je dostanę
I podziękowania Wam przekaże
Cieszmy się życiem , dniem , kolorami
Bo nie wiadomo co jutro będzie z nami
Oddajmy piękno świata na papierze
Ja natomiast w wygrana mocno wierze
Lecz nie chce wyjsć na wyrozumiała
Jestem miła , dziewczyna i nie mała
Kredki to nasze dzieciństwo
Wybierz dziś kredki a nie jakieś świństwo
Czy jesteś szkrab , starszy czy młody
Użyj tych kredek na łonie przyrody
W domu czy w pracy gdzieś po kryjomu
Użyj każdego pięknego koloru !!!!!!
NAGRODA NR 2 - ZESTAW 24 KREDEK STAEDTLER
Z OKŁADKĄ JOANNY BASFORD
Narysowałabym kultowy model BMW e30, z promieniami słonecznymi. Całość byłaby utrzymana w ciepłej, jasnej kolorystyce. :)
NAGRODA NR 3 - ZESTAW 36 CIENKOPISÓW STAEDTLER Z OKŁADKĄ JOANNY BASFORD
Gdy ja wygram kredki już nie będę musiała być mistrzynią Painta, bo realnie będę mogła tworzyć prawdziwe cuda. Wezmę wszystkie kolory i stworzę najbarwniejszy obrazek jaki tylko świat widział. Może nie jestem dobra w rysowaniu, ale nie przejmuję się tym. W końcu awangarda jest w modzie, prawda? No i cóż - rysunek zapewne prześlę i może wraz z ekipą STAEDTLER zgadniecie co autorka miała na myśli? :)
NAGRODA NR 4 - ZESTAW 36 KREDEK STAEDTLER
Mam tyle pomysłów na projekty przedmiotów użytku codziennego, że głowa mała! Niestety, bez kredek się nie obejdzie... Jako że jestem jeszcze studentką ASP, byłabym ogromnie szczęśliwa, dostając te kredki. Mogłabym w końcu spokojnie pracować nad szkicami, które byłyb wtedy zróżnicowane kolorystycznie, ciekawsze i bardziej profesjonalne. Zapewne obiektami moich rysuków byłyby już stworzone przedmioty lub moje projekty, które narazie tworzą się w głowie. Dominuje w nich prostota i trafne połączenia kolorów. Także.. Krótko mówiąc - te kredki pomogłyby mi dobrze przygotować się na studia, a zatem wkraczać poważnie w przyszły zawód projektantki i mogłyby dzięki temu ułatwić i ubarwić wielu osobom ich codzienne życie.
CZEKAM NA WASZE MAILE! :)
bym się zgłosiła, ale potem mi powiesz, że nie wygram, bo mam już jedne fajne kredki i odpadnę w przedbiegach :<
OdpowiedzUsuńMam tyle pomysłów na projekty przedmiotów użytku codziennego, że głowa mała! Niestety, bez kredek się nie obejdzie... Jako że jestem jeszcze studentką ASP, byłabym ogromnie szczęśliwa, dostając te kredki. Mogłabym w końcu spokojnie pracować nad szkicami, które byłyb wtedy zróżnicowane kolorystycznie, ciekawsze i bardziej profesjonalne. Zapewne obiektami moich rysuków byłyby już stworzone przedmioty lub moje projekty, które narazie tworzą się w głowie. Dominuje w nich prostota i trafne połączenia kolorów. Także.. Krótko mówiąc - te kredki pomogłyby mi dobrze przygotować się na studia, a zatem wkraczać poważnie w przyszły zawód projektantki i mogłyby dzięki temu ułatwić i ubarwić wielu osobom ich codzienne życie.
OdpowiedzUsuńKredki mają niesamowite kolory. Byłyby idealne do malowanki dla dorosłych, którą mam od niedawna. A co prócz tego bym nimi najchętniej namalowała? Jestem tak znużona szarością za oknem, że na pewno byłyby to wakacje! Oj tak. Takie wymarzone. Najlepiej na jakiejś fajnej, pełnej słońca i zieleni, wyspie. Z błękitnym oceanem w tle, palmami, kolorowym leżakiem i drinkiem w mojej dłoni. I nadzieją, że dzieło w kolorach Staedtler zrealizuje się w realu.
OdpowiedzUsuńLubię na FB oba profile jako Barbara Piotrowska
Insta nie mam :)
Co zamierzam narysować kiedy wygram?
OdpowiedzUsuńZ racji tego,że kocham modę to i kocham ją tworzyć chociaż w małej cząstce!
Więc też odpowiedź jest krótka,stworze projekty ubrań z akcentem kolorystycznym jaki będzie głęboki granat lub fuksja.
Oczywiście nie będą to jednorazowe projekty,uczę się w szkole przemysłu mody,więc takie kredki są mega potrzebne,więc na pewno się nie zmarnują,a wręcz przeciwnie to one nadają każdemu projektowi pewnego charakteru,a nawet często są brakujacym elementem w projektach czarno-białych!
Po prostu musze je mieć!:D
PS juz mam w głowie projekty z użyciem tych kredek.
~Anetta
Uwielbiam rysować... jest to oderwanie od rzeczywistości :) A o moich rysunkach można poczytać na moim blogu... i oczywiście przejrzeć ich galerię :) A te kredki,które są do wygrania to MEGA! polecam :)
OdpowiedzUsuń❤️💛💚💙 kolorowanie pokochałam
OdpowiedzUsuńDo dziś idealnych kredek szukałam
Buszując dziś po necie
Uwierzcie mi jeśli chcecie
Znalazłam te jedyne
Jest konkurs u blogerki przemiłej
Kredki są do wygrania
Czas zakończyć me poszukiwania
Pokolorować swój świat bym chciała
By tęcza była w nim doskonała
By drzewa kolorów nabrały
I ptaki swój urok oddały
Każdy kolor użyje
Podziwu do tych kredek nie kryje
Są barwne , żywe , tęczowe
Długie , drewniane i kolorowe
Namaluje nimi pawia co przepiękne pióra ma
Słońce , ziemie , chmury , morze i co tylko się jeszcze da
Każdy kolor znajdzie swe zastosowanie
I ani jeden nie pójdzie na zmarnowanie
Bede przeszczęśliwa jeśli je dostanę
I podziękowania Wam przekaże
Cieszmy się życiem , dniem , kolorami
Bo nie wiadomo co jutro będzie z nami
Oddajmy piękno świata na papierze
Ja natomiast w wygrana mocno wierze
Lecz nie chce wyjsć na wyrozumiała
Jestem miła , dziewczyna i nie mała
Kredki to nasze dzieciństwo
Wybierz dziś kredki a nie jakieś świństwo
Czy jesteś szkrab , starszy czy młody
Użyj tych kredek na łonie przyrody
W domu czy w pracy gdzieś po kryjomu
Użyj każdego pięknego koloru !!!!!! 💚💙💛❤️💚💙💛❤️
szkoda,ze zupelnie nie mam na to czasu..
OdpowiedzUsuńO matko, te kredki to moje marzenie więc grzechem by było nie spróbować... Właśnie dziś kolorowałam te koliberki, ale tu chyba nie mogę dodać zdjęcia to zrobię to na facebooku, żeby pokazać dlaczego chcę wygrać. Konkretnie po to, aby dalej szkolić sztukę kolorowania, cieniowania i relaksowania się kolorami. Kocham to! Kocham mieć władzę nad tym co powstanie pod moją ręką. Kocham dobierać kolory i je łączyć a potem oglądać swoje dzieło samemu nie dowierzając, że to właśnie ja to zrobiłam... No cóż, kolorowanki dla dorosłych zawładnęły moim życiem i już... Ale przez to jestem spokojniejsza, zrelaksowana i już nie cierpię na bezsenność, więc te kredki pomogą mi w dążeniu do doskonałości ;)
OdpowiedzUsuńkredki podarowała bym synkowi choć pewnie od czasu do czasu bym po nie sięgała
OdpowiedzUsuńJestem studentką pedagogiki, a przy okazji też wychowawcą kolonijnym, więc 2/3 mojego czasu to czas spędzony z dzieciakami :) nie od dziś wiadomo, że dzieci kochają rysować, kolorować, malować, a jest to świetną terapią, jak również sposobem na poznanie ich. Z takim zestawem kredek zdecydowanie będzie mi łatwiej je "kupić", zdobyć zaufanie i zainteresować, a deszczowe popołudnia na koloniach spędzalibyśmy z kolorowankami i kredkami, żeby rozwijać ich kreatywność, wyobraźnię i móc wyrazić swoje emocje :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChodzę do liceum plastycznego, tworze rysunki, szkice zarówno w domu jak i w szkole. Od dłuższego czasu kredki akwarelowe były moim marzeniem 💞 Gdyby trafiły do mnie na pewno moje prace osiągnęłyby lepszy efekt tym bardziej, że nie posiadam kredek dobrej jakości właściwie wgl ich nie mam. Chciałabym się rozwijać, poszerzać techniki w jakich wykonuje prace. Postawiłabym na kolory ciepłe i pastelowe. Bardzo lubię tworzyć obrazy z motywem kwiatowym i na pewno tak szeroka paleta kolorów pozwoliłaby mi poszaleć. Stworzyłabym obraz, który pomoże mi w końcu wygrać miedzyszkolny konkurs organizowany w każdym miesiącu lub podarowałabym w prezencie komuś bliskiemu. Podzieliłabym się nimi z moja siostrą, która także tworzy swoje małe dzieła.Moje prace można obejrzeć na ig https://www.instagram.com/mijamysiemijajac/ zapraszam ;) Na pewno taki drobiazg da mi wiele szczęścia w rozwijaniu swojego talentu i robieniu to co kocham <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na odreagowanie stresu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Gdyby akurat mi się poszczęściło, to napewno wykorzystałabym je jak najlepiej! :) Stworzyłabym z tych kredek wszystko, napewno bym nimi kolorowała moją kolorowankę, którą akurat Ty również masz. Stworzyłabym dużo pięknych rysunków, robiła piękne szkice, bardziej bym poszerzała swoją wiedzę w kolorowaniu, oraz dużo innych rzeczy. Gdybym malowała tymi pięknymi kredkami, miałabym swoją własną wyobraźnię którą okazuje mi malowanie pięknych kolorowanek, lub dzieł. Już od dłuższego czasu na nie miałam oko, ale gdy zobaczyłam konkurs odrazu chciałam napisać, bo czemu by nie spróbować.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, lubię kolorować! :)
OdpowiedzUsuńWow, mega! Zastanawiałam się nad kupnem tych kolorowanek już jakiś czas temu, ale nie wiem czy znalazłabym czas na nie :/
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nie ma czegoś takiego jak odpoczynek umysłu, przewietrzenie mózgu czy jak to jeszcze inni nazywają :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się do egzaminu zawodowego, który już do mnie macha :D planuje być dobrym architektem krajobrazu, a krdki to podstawa, więc napewno się u mnie nie zmarnują :)
OdpowiedzUsuńGdzie w Polsce kupię te kredki? Nigdzie nie mogę znaleźć 36 szt :/
OdpowiedzUsuńChociażby na allegro: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=staedtler+kredki+36k&bmatch=base-relevance-uni-1-3-0229 :)
UsuńUwielbiam to robic! Nie ma nic lepszego ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.blueshinyeyes.blogspot.com
Narysowałabym kultowy model BMW e30, z promieniami słonecznymi. Całość byłaby utrzymana w ciepłej, jasnej kolorystyce. :)
OdpowiedzUsuńKredki na pewno używałam bym na pewno do projektów. Chodzę do szkoły odzieżowej i robimy wiele projektów, w różnych kolorach. Jest to moja wielka pasja. Na pewno przydały by się takie kredki, które są dobre jakościowo i mają piękne kolory.
OdpowiedzUsuńKredki Staedtler wykorzystałabym do kolorowania moich ulubionych mandali, których mam całą kolekcję. Bogactwo kolorów pozwoliłoby mi na stworzenie prawdziwego arcydzieła- użyłabym kolorów pastelowych lub w kolorach tęczy. Oprócz tego czeka mnie wykonanie pracy konkursowej do magazynu o koniach. Narysowałabym boks z pięknym karym koniem.
OdpowiedzUsuńOba profile już polubione! :) Co zamierzam zrobić jak bym miała te świetnie zapowiadające się kredki? Uciec do świata wyobraźni, kolorowych mandali i innych wzorów, które mam w kolorowankach. Czerń i biel są nudne, czas nadać obrazkom (i życiu) kolorów! :)
OdpowiedzUsuńChwila relaksu i odstresowania przy kolorowankach dla dorosłych i to z takimi super kredkami jak te firmy Staedtler? Jak najbardziej;)Choć sama też uwielbiam odpłynąć w świat intensywnych barw to gdybym wygrała te wspaniałe kredki oddałabym je (choć z żalem) siostrze, która od dłuższego czasu pasjonuje się kolorowaniem i marzy o tych właśnie kredkach :)
OdpowiedzUsuńGdybym wygrała, kolorowałabym swoją kolorowankę pod tytułem stworzenia wodne, a nuda w pracy niebyła by mi straszna. Po przeczytaniu Twojego posta poleciałam po kolorowankę i odpłynęłam w inny Świat. Jednak udręką jest 12 kolorów, bo szybko zaczyna brakować kolorów. Swoje skończone prace oprawiam a ramki i wieszam w domu, oraz daje rodzinie na pamiątkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Karola.
Gdybym miała możliwość wygrania takich kredek to na pewno obdarowałabym nimi swoją ukochaną 3 letnią chrześniaczkę, która bardzo lubi kolorować. Razem z nią usiadałbym w jej kąciku zabaw i białą, smutną kartkę papieru zapełniłybyśmy piękną soczyście zieloną trawą z duża ilością kolorowych kwiatów, które rozkwitają w blasku słońca na błękitnym niebie. Byłoby to banalne, ale magiczne, a kredki w tylu kolorach na pewno by pomogły nam to zrealizować. :)
OdpowiedzUsuńGdy ja wygram kredki już nie będę musiała być mistrzynią Painta, bo realnie będę mogła tworzyć prawdziwe cuda. Wezmę wszystkie kolory i stworzę najbarwniejszy obrazek jaki tylko świat widział. Może nie jestem dobra w rysowaniu, ale nie przejmuję się tym. W końcu awangarda jest w modzie, prawda? No i cóż - rysunek zapewne prześlę i może wraz z ekipą STAEDTLER zgadniecie co autorka miała na myśli? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję oba profile :)
Namalowałabym nimi moje marzenia... Oczywiście, do tego potrzebne by mi były wszystkie kolory tęczy, bo moje myśli są hiperkolorowe.. Wyśnione piaski Australii skrzyłyby się najpiękniejszymi odcieniami miedzianego i intensywnie żółtego. Z kolei kwitnące kwiaty wiśni w Japonii na tle ogromnych, szalonych neonów pozwoliłyby zabłysnąć różowym i zielonym kredkom. Na deser namalowałabym miejsce, do którego każdy z nas jako nastolatek chciałby trafić - Hogwart! Z przepięknymi godłami domów miałabym niesamowitą frajdę - srebro, złoto, intensywna zieleń, granat... Już wiem, że im więcej odcieni, tym snuję bardziej kreatywne i rozbudowane wizje tego, do czego je wykorzystać.. Kocham kredki :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowanki to rewelacyjna, kreatywna odskocznia od rzeczywistości, z takimi kredkami zaszalałabym jeszcze bardziej, dała upust swojej wyobraźni i już żadna podróż pociągiem nie ciągnęłaby się w nieskończoność i została spożytkowana w artystycznym wydaniu, co zupełnie do mnie nie pasuje bo do plastycznych rzeczy mam dwie lewe ręce, ale w kolorowaniu chyba bym się sprawdziła. Może w końcu bym się odstresowała, zamiast po melisę sięgając po te kredki i odpływając w kolorowy, kreatywny świat. Oczywiście kredkami podzieliłabym sie tez ze znudzonymi, zestresowanymi towarzyszami podróży, a niech w pociągach też zrobi sie barwnie i wesoło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Cóż można namalować tak piękną ferią barw jaką oferują kredki STAEDTLER. Wszystko! Dosłownie. Bo takimi kredkami aż chce się tworzyć. Często spędzam czas z moimi siostrzeńcami zachęcając ich do rysowania. Ciocia tworzy na wyraźne życzenie bohaterów bajki Angry Birds, Spartakusa, czy Czerwone Auteczko. A chłopcy domalowują co im tam wyobraźnia podpowie. Tak kolorowymi kredkami to dopiero byłaby zabawa. Namalowałabym postacie z wszystkich bajek jakie przyszłyby im do głowy. Na pewno zyskałabym w oczach moich siostrzeńców :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń