Pozytywne nastawienie to podstawa. Ja bardzo długo miałam z tym problem. Jako młoda nastolatka zamiast myśleć optymistycznie, wszystko widziałam w ciemnych barwach. Zamiast głęboko w coś wierzyć, przewidywałam porażkę już na samym wstępie, często w ogóle nie próbując iść do przodu. Sama nie wiem czym to było spowodowane, może strachem przed niepowodzeniem lub opinią innych ludzi? Nieważne, bo w porę wszystko się zmieniło i od dawna już jestem przepełniona optymizmem. Od długiego już czasu przestałam wywierać na sobie presję, skończyłam przejmować się opinią innych ludzi i postanowiłam po prostu robić swoje. Nieważne, że czasem popełniam błędy, bo po to się je robi, by się czegoś nauczyć, nieważne, że mnie krytykują za coś, co ja uważam za zupełnie normalne, bo przecież nikt za mnie mojego życia nie przeżyje i to wyłącznie mój świadomy wybór w jaki sposób je zagospodaruję. Gdybym miała przejmować się poglądem każdego człowieka, który mnie ocenia, już dawno by mnie tu nie było, zamknęłabym się w sobie, nie ubierałabym się tak jak mi się podoba, zaprzestałabym rozwijania swoich zainteresowań, bo przecież na około jest wiele osób, którzy to krytykują, bardzo często wrednie i chamsko, i którym się to po prostu nie podoba. Ale to mi ma się przecież podobać. Potrafię się przez chwilę zastanowić, czy nie postawiłam czasem nieodpowiedniego kroku, ale gdy stwierdzam, że wszystko robię w porządku, tak naprawdę nikt nie jest w stanie mnie złamać. Blog nauczył mnie wielu rzeczy, m.in. tolerancji, akceptacji i właśnie tego by mieć głęboko gdzieś wredne spojrzenia ludzi, gdy mam na sobie podarte spodnie, kolorową bluzkę i zabójczo białe buty. To przecież mój wybór i mój styl, w takim czuję się wyśmienicie. Ja nikogo po okładce nie oceniam, szanuję styl życia każdego człowieka, i polecam to wszystkim, którzy robią na odwrót :).
Prześwietna bluzka. :-)
OdpowiedzUsuńCałość jest wręcz zabójcza, w takim stylu Cie lubię. ;-)
ale świetnie! bluzeczka jest super :)
OdpowiedzUsuń* nieważne
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że lepiej robić swoje i czuć się szczęśliwym, niż przejmować się obcymi ludźmi i nie sprawiać sobie radości.. :)
A stylizacja cudna! :*
W jednym 'nieważne' wkradła mi się spacja, nie zauważyłam, dzięki! :)
Usuńjaka super bluzka :)
OdpowiedzUsuńGenialne zestawienie. Nie wiem co podoba mi się bardziej- spodnie czy bluzka.
OdpowiedzUsuńJa w sumie dalej tak mam, że na starcie przypisuje porażkę i bardzo ciężko jest mi się przestawić na tryb pozytywnego myślenia... Czy to chodzi o związki, znajomości, studia itp... Tak czy siak bardzo fajny wpis i piękne zdjęcia ;* Bardzo lubię Twój blog ;*
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić! :) Warto! :) Dzięki!
UsuńŚwietna koszulka:)
OdpowiedzUsuńczego teraz uzywasz do pielęgnacji wlosow?
OdpowiedzUsuńZestaw firmy Ziaja - aktualnie do włosów zniszczonych, szampon i odżywka bez spłukiwania, w dalszym ciągu oleje (kokosowy, z awokado, pszenicy, migdałów itd), mam też nową odżywkę do wypróbowania z Green Pharmacy na wypadające włosy, używam też czasem odżywki bez spłukiwania Aussie - wygładzająca, Mythic Oil do włosów farbowanych z Loreal'a i to by było na tyle. Oczywiście co chwilę próbuję jakieś odżywki siostry czy próbki, ale zestaw powyżej jak na razie mnie zadowala, choć niestety nadal nie znalazłam idealnego 'złotego środka' na moje włosy ;)
Usuńsama mam te spodnie i je uwielbiam :) stylizacja jak zawsze świetna <3 uwielbiam Cię za podejście do życia, oby więcej takich osób a świat będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam chłodno z okazji upałów :D :*
mycha
U mnie już chłodniej, chmury idą, chyba będzie padać :( Dzięki kochana!
UsuńBosko ! Już zapomniałam pomału jak wyglądasz, piękna :*
OdpowiedzUsuńJa się tego uczyłam przez wiele lat :) i dopiero teraz od kilku miesięcy wydarzyło się coś o czym nie będe tu pisać ;) ale myśle tak samo jak Ty ! Jest to piękne, człowiek czuję się taki wolny :) fajny tekst!
OdpowiedzUsuńZajefajna stylówa :)
pozdro's
spodnie do mnie nie przemawiają, za to koszulkę uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńBluzka jest rewelacyjna <3 Podobają mi się spodnie, jednak sama pewnie bym takich nie kupiła. ty wyglądasz w nich świetnie. Cieszę się, że jesteś przepełniona optymizmem, tak powinno być ;*
OdpowiedzUsuńśliczne włosy:)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, bluzka rewelacyjna :) ! ♥
OdpowiedzUsuńWprowadzilas mnie w mega pozytywny nastroj, dziekuje! ;)
OdpowiedzUsuńOj jak miło to czytać, cieszę się bardzo! :)
Usuńwstęp idealnie pasuje do stylizacji, gratuluję pozytywnej zmiany!
OdpowiedzUsuńA strój niby klasyczny, ale przez dziury oryginalny i niebanalny :)
tak trzymaj ! ja jednak chyba bym się nie odważyła na takie spodnie ;)
OdpowiedzUsuńHaha! Świetny pomysł na zdjęcia i styliazcja super!! Kocham porwane spodnie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://alexissachet.blogspot.com/
a ten filozoficzny monolog czemus zawdzieczamy?
OdpowiedzUsuńZ doswiadczenia wiem,ze gdy ktoś mi dopieszcze. zdenerwuje, czy zasmuci trzeba z siebie cos wyrzucic, tak jest w Twoim przypadku?
Inspiracją do napisania tego tekstu były z pewnością zdjęcia - pozytywne, kolorowe, soczyste i optymistyczne. Ale przede wszystkim ludzie a raczej ich zachowanie, spojrzenia i chamskie komentarze pod nosem gdy dreptałam sobie chodnikami w tych spodniach :D. Kiedyś nie założyłabym czegoś tak wyróżniającego się z obawy, że zeżrą mnie wzrokiem, aktualnie nie mam z tym problemu, ale ludzie nadal go mają - jak można coś takiego na siebie włożyć?! :OOOO Grunt to się nie przejmować i robić to co się uważa za słuszne :). Mnie zachowanie ludzi nie irytuje, a bardziej śmieszy. Niestety 'inność' wciąż jest bardzo krytykowana. Dla mnie jednak taki ubiór to zupełna normalka, do bardzo charakterystycznego i dziwnego to mu bardzo daleko :P
UsuńBez urazy, nie wiem gdzie mieskzasz, jakie masz otoczenie,ale to jest normalny stroj.. moim zdaniem laska z rpzwymi włosami z latekoswych koturanach na 15 cm to jest krzykliwe czy kolorowe.. a to jest dziewczce i luzne, nie ze krytykuje ale nie dorabiam ideologii tez. Mnóstwo dziewczyn tak sie ubiera przeciez... jesli ktos Cię za takie cos skrytykował to... masz strasznie ciasne (umysłowo) towarzystwo w miescie. wspolczuje.
UsuńMasz absolutną rację - dla mnie ten strój też nie jest niewiadomo jak charakterystyczny i krzykliwy. Może do końca zwyczajny nie jest (klasyczne jeansy nie mają takich jap :D) ale mimo wszystko w większych miastach bardzo dużo osób się tak ubiera i nie ma z tym problemu. Myślę, że to kwestia miast, w których mieszkamy. W mniejszych miejscowościach ludzie nie są tak otwarci na modę :). Niestety już mając nawet na sobie neonową bluzkę czy kolorowe buty, zwraca się od razu uwagę. Nie przejmuję się tym, ale to jest bardzo widoczne i u mnie codzienne. Stąd ta powyższa refleksja, dlaczego ludzie - nawet jeśli wygląda coś inaczej i oryginalnie - od razu to krytykują? Pomijając już fakt, że wcale jakoś wyjątkowo oryginalnie się nie ubieram... :)
Usuńwow super <3
OdpowiedzUsuńHmm zdjęcia świetne, 7 jest po prostu mistrzowskie! ale moim skromnym zdaniem zniekształciłaś się tymi spodniami, nie wiem wyglądają jakby były za duże... nie wiem, ale jak dla mnie spodnie na - :) ale co się komu podoba:)
OdpowiedzUsuńMoże tak Ci się wydaje bo są z wysokim stanem i są luźniejsze, typu boyfriend :) Wg mnie leżą świetnie i czuje się w nich dobrze, ale rozumiem, że możesz tak sądzić ;*
UsuńBardzo dobrze piszesz! : ) Każdy powinien być sobą, a nie przejmować się innymi, bo przez to możemy stracić w życiu cos cennego i coś nas może ominąć. Super buty - uwielbiam gdy są lśniąco białe! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńYour shirt is really cool, I also love your distressed jeans.
OdpowiedzUsuńhttp://princessaudu.blogspot.com/
na insta myslalam ze to bluza, ale jest swietna! i afki <33
OdpowiedzUsuńdokladnie mała , i o to chpdzi w zyciu !trzymaj tak dalej;]
OdpowiedzUsuńkoszulka jest boska :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, bardzo pozytywny zestaw! Ostatnio uwielbiam ten model spodni a w dodatku ta bluzka, naprawdę pozytywnie i oby tak dalej! ;*
OdpowiedzUsuńTe Najeczki, są piękne :)
OdpowiedzUsuńzdjecia są przezajebistej jakości :D i Ty tez oczywiście :) / Marta
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńUwielbiam czytać Twojego bloga, bo posty zawsze bez wyjątku sprawiają, że na mojej twarzy pojawia się uśmech, a w dodatku taką dobrą aurę i inspirację mam do tworzenia swoich postów ;) buziaki! :*
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądasz! tak dziewczęco i uroczo! super się na Ciebie patrzy!
OdpowiedzUsuń(i mam podobnie z nauką wyciągniętą z blogów - też duuuużej dozy tolerancji, otwartości i większej ochoty na eksperymenty modowe nabrałam ;) i luźnego podejścia do siebie, w kwestii ubierania się ;))
(w odpowiedzi na Twój komentarz u mnie - ejże, przecież Tyś bardziej jeszcze ode mnie smukła ;P!)
OdpowiedzUsuńkoszulka wymiata! :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? KOLOROWO NA LATO :)
Ale czadowo wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńI tekst super,zgadzam się z Tobą:)!
REWELACYJNA BLUZKA;)
OdpowiedzUsuńSpodnie mi się nie podobają, ale na Tobie wyglądają świetnie. Bluzkę uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy P. i A. :*, który właśnie śpi :P
Genialny styl! Świetna bluzka i urocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŁeee nie ma żadnego gifaaaa. :(((
OdpowiedzUsuńMiał być ale niestety nie wyszedł..
Usuńcudna bluzka
OdpowiedzUsuńmega kolorowo, przepięknie! :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjny zestaw,bluzka jest mega:)
OdpowiedzUsuńWSPANIALE!! JAK ZAWSZE!!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam!
Ola
łaa super! a włosy to masz cudowne!!:D
OdpowiedzUsuńKoszulka jest super ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/
No i mamy takie samo odejście do życia, pełen optymizm to podstawa! Monroe wygląda niesamowicie na twojej koszulce :)
OdpowiedzUsuńStrasznie duże dziury na tych spodniach :) Bluzka świetna.
OdpowiedzUsuńopewnejpani.blogspot.com
Zawsze jak wchodzę na Twój blog to przelatuje mi przez głowę myśl " teraz odwiedzę lisice! ". Oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój styl oraz pomysł na siebie. Z tego co piszesz nie przejmujesz się opiniami ale mam nadzieje że te pozytywne dodają Ci energii do dalszego działania.
Serdecznie pozdrawiam
Werutkowa
Jasne, że te pozytywne opinie dają mi kopa do działania! Nie ma to jak widzieć, że czytelnikom podoba się to co robię - bo właśnie dla Was też tego bloga prowadzę. Im Was więcej, tym ja mam więcej siły :) Gdy widzę sporo komentarzy, aż nasuwa mi się kolejna seria pomysłów do głowy, to samo tyczy się krytyki - gdy jest jej więcej, nawet tych hejtów, to i tak mam powera i to jeszcze większego. Mam nadzieję, że mnie nie opuścicie :) Dzięki!
UsuńŚwietna jest ta bluzeczka;)
OdpowiedzUsuńładna bluzka:)
OdpowiedzUsuńbosko ! ♥
OdpowiedzUsuńNiestety.. my Polacy umiemy tylko krytykowac, bardziej niż w innych krajach. Zwlaszcza jeśli chodzi o ubiór ;/ Tam ubierasz co chcesz, nikt nie patrzy na Ciebie z politowaniem albo od razu wysmiewa itp Smutne. Przez to wstydzisz się wyjść w czymś, pokazać nogi, robisz to w domu bo nikt nie widzi.. było by cudownie gdybysmy przestali się oceniać po ubiorze i "okładce" ! ;) cudnie wygladasz, oby tak dalej, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaki naród. Strasznie zawistny, nietolerancyjny, wiecznie krytykujący. Polak wybaczy wiele rzeczy, ale niestety nie przełknie sukcesu innej osoby... Tak to właśnie działa. Ktoś jest inny? Wyróżnia się? Udało mu się coś osiągnąć? To trzeba teraz go trochę zgnoić bo by się mu wiodło już za dobrze!!! Niech wie, że ktoś go nienawidzi. No cóż, nie zmienimy tego, dlatego jedyne co możemy zrobić, to mieć to po prostu w d***, iść swoim tempem do przodu, robić co nam się tylko podoba i nie patrzeć na ludzi dookoła :)
Usuń