Hej, hej!
Wiem, że znowu dodaję notkę tutaj późno ale musicie mi wybaczyć te nieobecności i przeciągnięcia, ale niestety jestem w ciężkim okresie szkolnym, także niektóre sprawy są po prostu ważniejsze.
Ale nie o tym dziś mowa. Jak wspominałam w poprzedniej notce - Roxana wybyła na kilka dni do Anglii, do Londynu, gdzie mogła podziwiać piękne angielskie ulice i znane miejsca a także odpocząć z dala od ruchu w pod londyńskich miasteczkach gdzie czas płynie o wiele wolniej :). Żałuję, że nie mogłam tam jechać z nią, ponieważ w Anglii nigdy nie byłam. Wiadome jest co Roxana zwiedzała, bo zaliczają się do tego wszystkie znane miejsca jak Trafalgar Square, Buckingham Palace, Big Ben, parlament i inne, ale również te typowo zakupowe miejsca jak np. Oxford street. W angielskich sklepach tak samo jak u nas trwają przeceny, a nowe kolekcje mają ceny podobne do polskich. Spotkać tam można wszystkie marki, które są nam doskonale znane, z tą różnicą że sklepy takie jak Zara, Top Shop czy Massimo Dutti są sklepami piętrowymi i czas spędzony w nich można już przeliczać na godziny. Roxana odwiedziła oczywiście znane angielskie marki i pewnie jesteście ciekawi czy coś ze sobą przywiozła. Tak, udało jej się upolować parę ciuszków, które możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. Wstawiam również zdjęcia z angielskich ulic, charakterystycznych busów czy taxówek, czerwonych budek telefonicznych oraz znanych budynków.
A Wy, lubicie Londyn? Anglię? Odwiedziliście kiedyś? :)
A poniżej brytyjskie łupy! W tym cudowna koszulka z Rihanną, specjalnie dla mnie od sister <3.
Enjoy!
___________________________________
Zacznij zarabiać na swoim BLOGU!
Wystarczy, że zarejestrujesz się TUTAJ!
fajne fotki!
OdpowiedzUsuńps. zauwazyłam, że masz świetny makijaż oczu. mogłabyś dodać notkę ze zdjęciami i instrukcją jak robisz takie fajne kreski kredką? :)
Byłam kiedyś na wymianie w Londynie i jestem zachwycona tym miastem ! Na Oxford Street mogłabym zamieszkać, ludzie są zupełnie inni po prostu idealne miejsce dla młodych :P
OdpowiedzUsuńZdjęcia super !
aaaaaaaaaa nie wierzę! zabije Cię za ta koszulkę ejj ;( powiedz,że Roxy przywiozła też jedna dla mnie, powiedz! kuuurde też ją chce!!!! sendi.
OdpowiedzUsuńbtw. albo chociaz na pocieszenie jedną hello kitty? ;>
Spoko, pomyślę :)
OdpowiedzUsuńSendi, hahaha :D jasne, przekażę :D ale wątpie, żeby jechała w najbliższym czasie do Londynu :D
OdpowiedzUsuńno zazdroszczę wyjazdu :)) a ubranka - świetne ! już się nie mogę doczekać aż będą pokazane w jakimś outficie ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :) ładne rzeczy kupiłaś, czekam na zestawy z nimi :)
OdpowiedzUsuńja też zazdroszczę. Chociaż woląłabym pojechać do Dublina :) Na moim blogu trwa konkurs, jesli chcesz weż udział. Możesz wygrac bon do dash44 ;) Pozdrawiam, raroika.
OdpowiedzUsuńśliczny blog. strasznie zazdroszcze Anglii bo chcialabym zobaczyć to miejsce :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, marzy mi się wyjzd do UK :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Londyn, jestem po uszy zakochana w tym mieście i w lutym znów je odwiedzę, czego nie mogę sie już doczekać.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
ja niestety nigdy nie byłam w Londynie, ale baaardzo bym chciała;))
OdpowiedzUsuńnajlepsze miejsce pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu do Londynu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - www.hayamichan.blogspot.com :D
angielska herbatka? ;> gustowne puszczeczki ;)
OdpowiedzUsuńp.s. moze rox dodawalaby jakies kosmetyczne notki ???
tak, herbata :) typowa rzecz, którą można przywieźć z UK :) a co do notek dot.kosmetyków, na pewno się tu będą pojawiać, bo mamy z Roxaną zamiar takie przygotowywać :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpracowałam kiedyś w Cambridge i jak szłam na zakupy to nie mogłam się opamiętać... coś niesamowitego :D
OdpowiedzUsuńpracowałam kiedyś w Cambridge i jak szłam na zakupy to nie mogłam się opanować... coś niesamowitego! :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie byłam, ale obecnie mieszka w Anglii mój kuzyn i mam zamiar w wakacje się do niego wybrać, a za rok jak już będę pełnoletnia to jadę tam na poświąteczne wyprzedaże! :D A wiesz może kiedy oprócz teraz jest taki okres wyprzedaży?
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńRoxana robi o wiele lepsze zdjęcia niż Ty. mogłaby również założyć bloga :)
OdpowiedzUsuńbloga prowadzimy razem, wiec nie widze sensu zakladania drugiego ;) pozdro!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem ludzi - ANONIMÓW - którzy Cię nie lubią Agata. Wszyscy doskonale wiedzą, że robisz świetne zdjęcia, Roksana była w Anglii, zrobiła zwyczajne zdjęcia (każdy takie zrobi) ale cholerne anonimy Cię nie lubią i wszystko co nie jest Twoje jest LEPSZE. I jeszcze te żałosne komentarze typu 'niech Roksana założy bloga'. Dzieci dorośnijcie i zachowujcie się normalnie a nie życzycie każdemu kogo nie lubicie tego najgorszego. Żałosne.
OdpowiedzUsuńSpokoojnie, ja się tym nie przejmuję :) a Roxany zdjęcia jak na starą cyfrówkę albo telefon wyszły naprawdę dobrze ;) Trochę je podkolorowałam, żeby były jeszcze ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Szczęściara z Ciebie, że dostałaś bluzkę z Rihanną! ;)
OdpowiedzUsuńPiekne fotki, Londyn kocham bo tu jest moj drugi dom!
OdpowiedzUsuńLondyn to drugie miasto na mojej liście naj zaraz po NYC ;) jednak ja wybieram się tam na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńJa mieszkam w Londynie :) świetne zakupy
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! a dukany mówią same za siebie!;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M.
Fajne zdjęcia :) ja w czwartek jadę do Londynu i mam nadzieję że będzie ładna pogoda :D
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia :) ja w czwartek jade do Londynu i mam nadzieje ze pogoda bedzie dopisywac :D
OdpowiedzUsuńale zdjecia Agaty tez są zwyczajne. jesli Jej zdjecia są świetne Twoim zdaniem, to Roxany takze ;) nie znam jej, wiec nie wiem dlaczego piszesz,ze jej nie lubię.
OdpowiedzUsuń