Jak każdy mam swoje postanowienia noworoczne. Przede wszystkim chcę popracować na sobą pod paroma względami. Prócz lenistwa, które nasilało się w tamtym roku z dnia na dzień i nie potrafiłam go zwalczyć, prócz innych moich wad, które nie raz nawet mnie samą denerwowały, prócz tego i tamtego - chcę popracować na własną sylwetką. Od dzisiaj, czyli 3 stycznia zaczynam ćwiczyć, więcej się ruszać i...zdrowo się odżywiać!
Mówię NIE fast food'om, słodyczom i innemu niezdrowemu jedzeniu!
Od dziś liczy się tylko ciężka praca! Przede wszystkim, jak mówiłam - zdrowie odżywianie! Zamierzam jeść dużo warzyw, owoców, moje ulubione sałatki (np. grecka), jogurty, zrezygnować z białego pieczywa, tłustych potraw, pić dużo wody i zachowywać prawidłowe zasady odżywiania się (częściej a mniej).
Prócz tego, zamierzam dużo ćwiczyć! Obok brzuszków, rozciągania się i innych podstawowych ćwiczeń (przede wszystkim na brzuch) będę jeździła na moim orbitreku, który stoi bezczynnie w pokoju już od dawna, dlatego trzeba wziąć go w obroty! Do tego dołożę kręcenie hula hop'em (czy jak to się tam odmienia :P). Planuję kupić nowe, z wypustkami po wewnętrznej stronie, dla uzyskania lepszych efektów.
Oczywiście to tak w skrócie opisałam co zamierzam robić, by poprawić swój wygląd. Wielu osobom wydaje się, że mam idealną sylwetkę ale to nie do końca prawda! :) Muszę popracować nad pewnymi niedoskonałościami i jak osiągnę swój cel, pokażę Wam efekty! :)
A Wy, jakie macie postanowienia noworoczne? Może też macie zamiar popracować nad swoim ciałem? :)
Teraz lecę do prezentacji z komunikacji, którą muszę wyuczyć się na pamięć :D.
moja siostra ma te hula hop.. na początku strasznie boli i siniaki się robią od tych kółek.. ;x
OdpowiedzUsuńtak, słyszałam, ale są ponoć lepsze efekty :) początki trzeba przeżyć! :D
OdpowiedzUsuńja kręciłam! ale faktycznie są siniaki i zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńale chyba czas powrócić ^^
3mam za Ciebie kciuki choć i tak mi się wydaje że nie musisz nic ze sobą robić:)
Ty Aguszka, zawsze bedziesz tak twierdzic :D ale brzuszek mam, nie raz widzialas, wiec prooosze :D
OdpowiedzUsuńNo ja też mam niby postanowienie popracowac nad swoim wyglądem ale to będzie cięszko zrezygnować z słodyczy w moim przypadku to masakra :(( Jak Ty to oosiągniesz?
OdpowiedzUsuńRaz udało mi się nie jeść słodyczy przez dość długi okres, więc wierzę, że uda mi się znów. Na pewno nie zrezygnuję z nich całkowicie, co jakiś czas czekolada doda mi energii, czyż nie? :D ale najważniejsze to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!
OdpowiedzUsuńNo tak kiedys to ja miałam tak duzo ruchu az trzy razy w tygodnui i tak reguralnie bez przezrwy i to takie powazne treningi byłY z duzym wisiłkiem fizycznym.. więc wtedy jedzenie słodyczy mi nie przeszkadzało:)A od września zaczełam tyć i to jest straszne!! RUCHU TEŻ BRAK :( NIE MAM NIGDY CZASU :( a BARDZO UWIELBIAM ĆWICZYC!!
OdpowiedzUsuńBrak czasu - no tak. Też mam go mało, wiem jak jest ciężko. Ale trzeba w to mocno uwierzyć, ćwiczyć silną wolę, musi się udać! :) Tobie tym bardziej, bo już kiedyś regularnie ćwiczyłaś. Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńto pokaż zdj teraz jak wyglada Twoj brzuch i potem wstawisz po. żebysmy ocenili Twoje efekty. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwolałabym tego nie robić :P
OdpowiedzUsuńjednak wolę pokazać Wam już moją sylwetkę, która mi się bedzie podobać. Możr wtedy dam do porównania też 'starą' :).
o właśnie zrób tak jak mówisz zrób teraz ale nie pokazuj tutaj i po tym jak bedzioe widać efekty dodasz oby dwa:D
OdpowiedzUsuńdokladnie;) byc moze tak wlasnie zrobię
OdpowiedzUsuńJa mam postanowienie listopadowe bez slodkiego bez junk foodów :) ćwiczenia i dieta;)
OdpowiedzUsuńThanks for sharing this wonderful post, It is awesome.
OdpowiedzUsuńorder online food